Czym jest architektura?

Architektura (gr. architéktōn, czyli ‘budowniczy’) to rodzaj sztuki, której głównym zadaniem jest tworzenie ładu w danym otoczeniu oraz odpowiednie dostosowanie go do potrzeb określonej grupy ludzi pod względem fizycznym, materialnym oraz kulturowym. Aby to osiągnąć, architekci i projektanci z pomocą odpowiedniego planu oraz szkiców dokonują przemiany środowiska naturalnego, budują formy i wydzielają co najmniej kilka przestrzeni, a każda z nich ma inne przeznaczenie.

 

Współczesna, bo XXI – wieczna architektura rozumiana jest dziś jako dyscyplina naukowa, która musi spełnić takie cele, jak m.in.:

  • organizacja i kształtowanie przestrzeni w realnych jej formach,
  • zaspokajanie potrzeb współczesnego człowieka, zarówno materialnych, jak i tych duchowych,
  • funkcja zwierciadła dla społecznej i gospodarczej rzeczywistości,
  • przymus odpowiadania na warunki chwili bieżącej, uwzględniając przy tym przemiany społeczne, gospodarcze, techniczne i stały rozwój rożnych nauk,
  • umiejętność przewidywania, jak zaspokajać różne potrzeby, które mogą się pojawić w niedalekiej przyszłości.

Dzieło architektoniczne powinno zatem spełniać takie wymagania, jak: funkcja, technika, ekonomia i estetyka, a nawet integracja wszystkich elementów wewnątrz i na zewnątrz budowli z tymi, które mają bezpośredni związek z otoczeniem człowieka.


Śląskie spojrzenie na architekturę

Spośród wielu obiektów nauki, kultury i sztuki, które w znaczącym stopniu przyczyniły się do zmiany oblicza Śląska, wymienić należy m.in.:

  1. sala koncertowa NOSPR-u, czyli Narodowej Orkiestry Symfonicznej Polskiego Radia w Katowicach – znakiem rozpoznawczym tego budynku jest czerwona cegła i takie same obramowania okien, które stosowano w budownictwie do tworzenia osiedli górniczych i hutniczych;
  2. Międzynarodowe Centrum Konferencyjne – przy jego projekcie wykorzystano skojarzenia i nawiązania do bryły węgla, które zobaczyć można na specjalnie stworzonych tam terenach zielonych. Sam budynek z kolei pełni funkcję ośrodka biznesowego dla konferencji i spotkań oraz kulturalnego dla koncertów;
  3. Muzeum Śląskie – znaczna większość tego obiektu jest wprawdzie schowana pod ziemią, ale już z daleka można zobaczyć oszklone bryły wywietrzników oraz świetlików, a także odnowiony szyb kopalni „Katowice”, która już nie funkcjonuje, lecz pełni rolę zabytku;
  4. Dworzec główny w Katowicach – któż nie pamięta starego dworca PKP z charakterystyczną, długą estakadą ze schodami, które prowadziły albo na otwarty dworzec autobusowy albo wprost na przystanek tramwajowy przy ulicy Warszawskiej? Ja pamiętam – jak również wielki napis: „Bierhalle wita”, a pod nim wielki zegar elektroniczny, na który często patrzyłam spiesząc się na autobus powrotny z uczelni i nie tylko. Nie wspominam go dobrze, zawsze bowiem budził we mnie strach, grozę, w pewnym stopniu zniesmaczenie, a nawet niechęć do podróży – i nic dziwnego, gdyż został zbudowany w stylu architektonicznym znanym jako brutalizm. Na szczęście dziś, dzięki solidnej przebudowie, która dokonywała się w latach 2010 – 2012, czyli po ogłoszeniu wszem i wobec, że Polska będzie współgospodarzem Euro 2012 w piłce nożnej, po dawnym dworcu nie ma już ani śladu – teraz jest to nowoczesny, oszklony kompleks z podziemnym dworcem autobusowym, a jednocześnie ogromne centrum handlowe, znane dziś jako Galeria Katowicka;
  5. Nikiszowiec i Giszowiec – historyczne dzielnice Katowic, w których zbudowano w latach 1908 – 1918 osiedla dla górników, czyli bloki znane jako „familoki”. W Nikiszowcu można również podziwiać zabytkowy kościół św. Anny (wraz z tabliczkami, na których widnieją nazwiska poległych górników), zakład fotograficzny powstały w 1919 roku, a działający do dziś oraz budynek poczty z charakterystyczną kwiatową mozaiką, od których wprost nie można oderwać oczu.  
  6. Muzeum Historii Katowic – usytuowane jest w samym centrum Nikiszowca, a jego tematem przewodnim jest historia Francka z Podlesia, który przeszedł drogę od chłopa ze wsi do górnika. Ekspozycja znajduje się w salach wcześniej należących do pralni. Ponadto można również zwiedzać wystawę obrazów z Grupy Janowskiej;
  7. Bielsko-Biała – miasto, które ze względu na swoją architekturę nazywane jest również Małym Wiedniem – secesyjne budynki, okazały zamek wraz z muzeum i urokliwe kamieniczki w pobliżu rynku niewątpliwie dodają mu uroki i zachęcają do spacerów;
  8. Pszczyna – zachwyca dużą ilością pałaców i zamków, których wnętrza zachowano niemal w całości w ich nienaruszonym stanie, czyli tak, jak za czasów ich największej świetności, a także stajnie zamkowe – dziś służące jako galerie i kawiarnie;
  9. Żarki – mała miejscowość, która może pochwalić się Szlakiem Kultury Żydowskiej oraz dużym zespołem zabytkowych stodół z przełomu XIX i XX wieku. Co więcej, ze względu na to, że ówczesne domy mieszkalne budowano z drewna, a co za tym idzie – istniało większe ryzyko pożaru zarówno dla stodół, jak i dla zgromadzonych w nich zapasów, postanowiono je wybudować w jednym miejscu oraz w znacznej odległości od reszty budynków, aby zapewnić im pełne bezpieczeństwo. Dziś pełnią one rolę jarmarków, które odbywają się regularnie dwa razy w tygodniu – w środy i soboty;
  10. Jura – słynie z dużej ilości ruin zamkowych, które dziś służą jako lokalne zabytki i są chętnie odwiedzane przez turystów – należy do nich m.in. zamek Ogrodzieniec w Podzamczu; ponadto można podziwiać również ruiny kościoła św. Stanisława oraz Kuestę Jurajską.

 

Odwiedzając je, zapewne niejednemu z Was przyjdzie do głowy pytanie: Dlaczego akurat taki, a nie inny pomysł? lub Czym kierowali się projektanci i architekci budując, odnawiając albo przekształcając dany obiekt? Jak się okazuje, powodów jest co najmniej kilka:

  • architektura to kręgosłup danego regionu, czyli w tym przypadku Śląska,
  • ze względu na swoje uwarunkowania geologiczne i historyczne oraz prężnie działający przemysł, kopalnie i huty architektura ta jest wielowarstwowa,
  • chęć zmiany wizerunku i stała potrzeba dynamicznej odpowiedzi na wciąż zmieniają się sytuację społeczną i gospodarczą w całym kraju,
  • widok zaniedbanych terenów zielonych, poprzemysłowych, miejskich skwerów lub pustych zabytkowych kamienic motywuje do poszukiwania ambitnych pomysłów i rozwiązań, które będą czymś więcej niż tylko budową kolejnego centrum handlowego.

Warto zatem sięgnąć do historii danego obiektu lub terenu byłej huty czy fabryki i na tej podstawie poszukać efektywnych, a zarazem funkcjonalnych rozwiązań. Dobrym przykładem niech będzie tutaj miasto Katowice, które za sprawą przebudowy dworca PKP, walce o tytuł Europejskiej Stolicy Kultury 2016 i innym, nie mniej ważnym projektom, całkowicie i trwale zmieniło swój wizerunek. Dziś wizyta w tym miejscu to sama przyjemność!

 

Funkcjonalne zabytki opisane powyżej to jedynie przykładowe argumenty, które w rzetelny sposób udowadniają, że „dla chcącego nic trudnego” i nawet z najbardziej szarego, nudnego czy też zniszczonego historycznie obiektu można zbudować coś pięknego, nadać mu nowe imię, a nawet przywrócić do takiego życia, jak za czasów dawnej jego świetności. Warto włożyć w to odrobinę wysiłku, choćby po to, aby w przyszłości mogły skorzystać z tego następne pokolenia Ślązaków i Polaków.